Podczas moich rozmaitych perypetii onkologicznych miałam kontakt z całym sztabem pielęgniarek i pielęgniarzy. I śmiało mogę powiedzieć, że w znakomitej większości jest to ekipa Aniołów.
Aniołów szalenie zapracowanych i pewnie finansowo nie docenianych, a mimo to empatycznych, delikatnych, kompetentnych i zaangażowanych w poprawę funkcjonowania pacjentów. To Osoby, które nie tylko podpinają kroplówki, ale też dzielą się piórami ze swoich skrzydeł, by unieść zrozpaczonych chorych z najgłębszych dołków. Głaszczą po twarzy, trzymają za rękę, okrywają kocami i dobrym słowem.
![🧐](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/tdd/1/16/1f9d0.png)
![🤷♀️](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/te3/1/16/1f937_200d_2640.png)
![🤏](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/tc7/1/16/1f90f.png)