Czy ja lubię biegać?
I tak i nie.
Z jednej strony uważam to za zajęcie bardzo nudne (tak, w tym miejscu jestem gotowa na szturm wszystkich miłośników biegania, przyjmę krytykę z godnością ). Żeby biegać, muszę mieć na uszach dobrą muzykę i fajną trasę, bo bieganie w kółko tą samą drogą wydaje mi się być przedsionkiem do piekła.
Z drugiej strony kocham biegać, bo jest dla mnie symbolem wsłuchiwania się w potrzeby ciała.