Towarzyszenie osobie ciężko chorej jest szalenie trudne. Niejednokrotnie twierdziłam, że trudniejsze niż samo chorowanie.
Być może to kontrowersyjna opinia. ☝️
Pewnie sytuacje są różne. Może ktoś mi powiedzieć, że ja nie wiem, co to znaczy naprawdę ciężko chorować. Owszem, to bardzo względne. 🤷♀️ Można zauważyć, że osoba wspierająca może wyjść ze swojej roli (choćby na chwilę, by odpocząć), a chorujący tej możliwości nie ma.
Ale jest coś, co pozwala mi jednak stawiać taką, a nie inną tezę.
👉 BEZRADNOŚĆ.