Żaden z moich nowotworów nie dotyczył jamy ustnej. Mimo tego, przy jednym i drugim leczeniu skutki uboczne leczenia i powikłania, dotyczyły właśnie jej. 💁♀️
Za pierwszym razem, byłam leczona między innymi radioterapią, która obejmowała śródpiersie i węzły nadobojczykowe. Jednak „obszar rażenia” sięgnął wyżej… ⬆️
Na kilka miesięcy straciłam zupełnie smak, doszło do obniżenia dziąseł, a ślinę musiałam zastępować substytutem z apteki. 🤭🦷💊