Wiem, że wielu z Was, którzy mają za sobą już zasadnicze leczenie i są na tym magicznym etapie, który zwie się „remisją choroby”, zaczęło obchodzić swoje urodziny w rocznicę pozbycia się raka. 🥳
Bo po przejściu przez chorobę rodzimy się niejako na nowo. Z nową szansą, nowym doświadczeniem, z nowymi nadziejami i priorytetami. 💚
Uważam, że to całkiem fajnie mieć nową okazję do imprezy 😎 i cieszę się każdą Waszą rocznicą. 🥰