BIAŁY PIĘKNIŚ 🤍

Kiedy zostałam pacjentką onkologiczną, dużo zaczęłam słyszeć słów o SILE.

💪 Że jestem silna.
💪 Że muszę być silna.

Nie zgadzam się z tymi twierdzeniami. Ani nie czuję się jakoś specjalnie silna ani nie uważam, że powinnam trwać w nieustającej postawie „na pohybel z rakiem”. Mam prawo do słabości, strachu, zniechęcenia i uwolnienia trudnych emocji. Tak samo, jak w każdych innych niełatwych okolicznościach życiowych. 🤷‍♀️

Ale rzeczywiście uważam, że należy starać się nie dać pochłonąć tej rozpaczy, zniecierpliwieniu czy rezygnacji. Bo wiele (nie, nie wszystko, ale wiele) zależy od naszego podejścia do diagnozy czy procesu leczenia. Sądzę, że warto się mobilizować do aktywności, do codziennego wysiłku, do mozolnej rehabilitacji, do zadbania o swoją głowę i ciało.

Czytaj dalej BIAŁY PIĘKNIŚ 🤍

SZARE GETRY 👖

Zanim zachorowałam na raka piersi, przyznaję, że utrzymanie właściwej wagi ciała kojarzyło mi się wyłącznie z kwestią natury estetycznej. 👸 Oczywiście zdawałam sobie sprawę z tego, że nadwaga jest szkodliwa dla zdrowia i nawet wiedziałam dlaczego, ale jakoś to wszystko wydawało mi się odległe ode mnie. Niczym teoretyczne zagrożenia, które wynikają z rozmaitych badań naukowych. 📊 Badania o ludziach, nie o mnie konkretnie. 🤷‍♀️

Dopiero kiedy okazało się, że choruję na hormonozależnego raka piersi, poczułam, że kwestia prawidłowej wagi ciała BARDZO mnie dotyczy 🙋‍♀️ i urosła do rangi jednej z najważniejszych. Czytaj dalej SZARE GETRY 👖