Jesteście na blogu, który z założenia ma pomóc uśmiechnąć się mimo choroby nowotworowej. Ma nieść wsparcie, nadzieję i pozytywne kolory.
Bardzo Was przepraszam, ale dzisiejszy wpis nie będzie mieścił się w tej konwencji.
Bowiem na świecie dzieją się rzeczy, które w żadnej konwencji się nie mieszczą. Trudno mi znaleźć uśmiech, gdy tuż obok giną ludzie.
Szczerze – pierwszy raz brak mi trochę słów, by wyrazić to, co czuję…
Pozwólcie więc, że napiszę choć parę słów o aktualnej sytuacji w kontekście pacjentów onkologicznych.