Czym się różni życie onko-mamy od mamy zdrowej? 🤔
Tak naprawdę, to nie wiem, 🤷♀️ mogę się jedynie domyślać. Moje macierzyństwo od samego początku szło ramię w ramię z historią onkologiczną.
Bycie mamą chorującą na raka (niezależnie, czy z niemowlęciem na ręku, czy już z całkiem dorosłym potomstwem) na pewno wymaga sporego manewrowania. I na poziomie emocjonalnym i czysto praktycznym.