BIAŁY PIĘKNIŚ 🤍

Kiedy zostałam pacjentką onkologiczną, dużo zaczęłam słyszeć słów o SILE.

💪 Że jestem silna.
💪 Że muszę być silna.

Nie zgadzam się z tymi twierdzeniami. Ani nie czuję się jakoś specjalnie silna ani nie uważam, że powinnam trwać w nieustającej postawie „na pohybel z rakiem”. Mam prawo do słabości, strachu, zniechęcenia i uwolnienia trudnych emocji. Tak samo, jak w każdych innych niełatwych okolicznościach życiowych. 🤷‍♀️

Ale rzeczywiście uważam, że należy starać się nie dać pochłonąć tej rozpaczy, zniecierpliwieniu czy rezygnacji. Bo wiele (nie, nie wszystko, ale wiele) zależy od naszego podejścia do diagnozy czy procesu leczenia. Sądzę, że warto się mobilizować do aktywności, do codziennego wysiłku, do mozolnej rehabilitacji, do zadbania o swoją głowę i ciało.

Czytaj dalej BIAŁY PIĘKNIŚ 🤍

NIE IGNORUJ BŁĘKITNEGO NIEBA 💙 (+konkurs)

Agata, jak ty sobie radzisz z tym rakiem? 🧐

☝️ To pytanie słyszałam wielokrotnie w przeszłości, a zdarza się, że słyszę i dziś, kiedy jestem w remisji choroby.

👉 Odpowiedzią jest chyba wszystko, o czym piszę na tym blogu…

Wspominam o swoich sposobach dotyczących tak spraw praktycznych, jak i emocjonalnych. Czasami mówię o tym, że chwile, kiedy mówię „nie radzę sobie” też są sposobem na radzenie – bo przecież nikt nie potrafi być w nieustającej nadziei, euforii i humorze. Dzielę się z Wami uczuciami, trikami, wiedzą, inspiracjami.

Czytaj dalej NIE IGNORUJ BŁĘKITNEGO NIEBA 💙 (+konkurs)

BEZ ZŁOTÓWEK 🤷🪙

W niedawnym poście zwróciłam uwagę na problemy finansowe związane z leczeniem onkologicznym – może te mniej spektakularne, ale mające ogromny wpływ na funkcjonowanie pacjentów (przynajmniej tak mi się z własnego doświadczenia wydaje).

A ponieważ znacie mnie już trochę, to nie chciałabym poprzestać na „biadoleniu”, ale spróbować podpowiedzieć choć troszkę metod na to, jak sobie radzić bez nakładów finansowych. 💁‍♀️

👉 Pozwólcie, że podrzucę Wam kilka pomysłów:

Czytaj dalej BEZ ZŁOTÓWEK 🤷🪙