Agata, jak ty sobie radzisz z tym rakiem? 🧐
☝️ To pytanie słyszałam wielokrotnie w przeszłości, a zdarza się, że słyszę i dziś, kiedy jestem w remisji choroby.
👉 Odpowiedzią jest chyba wszystko, o czym piszę na tym blogu…
Wspominam o swoich sposobach dotyczących tak spraw praktycznych, jak i emocjonalnych. Czasami mówię o tym, że chwile, kiedy mówię „nie radzę sobie” też są sposobem na radzenie – bo przecież nikt nie potrafi być w nieustającej nadziei, euforii i humorze. Dzielę się z Wami uczuciami, trikami, wiedzą, inspiracjami.
Gdybym jednak miała podać jedną jedyną receptę na radzenie sobie z rakiem, posłużyłabym się takim cytatem: „Nie ignoruj błękitnego nieba.” 💙
📕 To zdanie pochodzi z książki, którą chciałabym Wam dziś polecić.
Poruszyło mnie ono bardzo. 🥹
Dawno nie przeczytałam czegoś tak „w punkt”. Jest w tym wszystko to, co ja uważam za najważniejsze wskazówki – uważność, wdzięczność, nadzieja, optymizm, nie zatracanie się w smutku, wrażliwość, dostrzeżenie możliwości…
Napiszcie proszę w komentarzach pod dzisiejszym postem na blogu na FB, jakie są Wasze sposoby na to, by radzić sobie z rakiem. Trzy najciekawsze odpowiedzi nagrodzę egzemplarzami książki Elizabeth Cohn Stuntz i Marsza M. Linehan „Radzić sobie z rakiem. Jak zapanować nad emocjami i odzyskać nadzieję”. 🎁🎁🎁
Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Uniwersytetu Jagiellońskiego za ufundowanie nagród. 📕📕📕
ℹ️ Odpowiedzi konkursowe można zamieszczać do 30. października do godziny 22:00. Jestem bardzo ciekawa Waszych wypowiedzi! 🧐