WE WSZYSTKICH KOLORACH TĘCZY 🌈

Muszę przyznać, że kilkanaście lat temu, przed moim pierwszym zachorowaniem, bardzo niewiele widziałam o leczeniu onkologicznym. Chemioterapia kojarzyła mi się wyłącznie z wymiotowaniem i łysą głową, a o radioterapii czy hormonoterapii nie wiedziałam nic. 🙈

Myślę, że podobnie jest lub było u wielu z Was. Bo póki z czymś się namacalnie nie zmierzymy, to mamy o tym mgliste pojęcie, bazujące głównie na doniesieniach z mediów. Czytaj dalej WE WSZYSTKICH KOLORACH TĘCZY 🌈

NIC POSYPANE CZYMŚ BIAŁYM ⚪️

Staram się tu nie publikować zbyt wielu prywatnych informacji o mojej rodzinie. 🤐Jednak dziś podzielę się z Wami jedną tajemnicą:

Otóż, moja Mama robi najlepsze faworki na świecie.

No dobra, ja wiem, że to nie jest super zdrowa potrawa i może nie powinnam zbyt głośno o niej mówić. 🤫 Ale to przysmak, który pojawiał się u mnie w domu zawsze w czasie karnawałowym i stanowi tradycję rodzinną, która przywołuje tylko dobre myśli. A jak coś wywołuje dobre myśli, to chyba nie może być takie całkiem niezdrowe. 🤔 Czytaj dalej NIC POSYPANE CZYMŚ BIAŁYM ⚪️

SZARE DNI 🔅

Choć dzisiaj pogoda była wyjątkowo łaskawa jak na końcówkę października, to nie mam, złudzeń – po zmianie czasu na zimowy, nieuchronnie przychodzą szare dni. 🤷‍♀️

To, że zachody słońca będą coraz wcześniej, liści na drzewach coraz mniej i coraz wyżej będziemy stawiać kołnierze od kurtek – to coś, co najprawdopodobniej będzie następować lada chwila, o ile jakiś kataklizm nie pokrzyżuje szyków naturalnemu biegowi zjawisk przyrodniczych. 🍂💨🌧☔️

W leczeniu onkologicznym jest podobnie. Nieuchronnie przychodzą dni, kiedy wypadają włosy (oczywiście tylko przy określonych formach leczenia!), kiedy opadamy z sił, kiedy przychodzi ból lub inne dolegliwości. Każde leczenie przebiega nieco inaczej, ale chyba nikt, kto je przeszedł czy przechodzi, nie uniknął tych trudniejszych szarych dni. Czytaj dalej SZARE DNI 🔅