Staram się tu nie publikować zbyt wielu prywatnych informacji o mojej rodzinie. Jednak dziś podzielę się z Wami jedną tajemnicą:
Otóż, moja Mama robi najlepsze faworki na świecie.
No dobra, ja wiem, że to nie jest super zdrowa potrawa i może nie powinnam zbyt głośno o niej mówić. Ale to przysmak, który pojawiał się u mnie w domu zawsze w czasie karnawałowym i stanowi tradycję rodzinną, która przywołuje tylko dobre myśli. A jak coś wywołuje dobre myśli, to chyba nie może być takie całkiem niezdrowe.
Czytaj dalej NIC POSYPANE CZYMŚ BIAŁYM