W niedawnym poście zwróciłam uwagę na problemy finansowe związane z leczeniem onkologicznym – może te mniej spektakularne, ale mające ogromny wpływ na funkcjonowanie pacjentów (przynajmniej tak mi się z własnego doświadczenia wydaje).
A ponieważ znacie mnie już trochę, to nie chciałabym poprzestać na „biadoleniu”, ale spróbować podpowiedzieć choć troszkę metod na to, jak sobie radzić bez nakładów finansowych. 💁♀️
👉 Pozwólcie, że podrzucę Wam kilka pomysłów: