Planowanie po diagnozie onkologicznej jest moim zdaniem niczym status niektórych osób na FB – „to skomplikowane”. 🤪
1️⃣ Z jednej strony, tak jak już kiedyś pisałam, robienie planów jest mobilizujące, dające nadzieję na przyszłość i możliwość dobrego życia.
2️⃣ Z drugiej jednak strony chorowanie na raka po stokroć pokrzyżowało moje plany. Sama diagnoza wywraca świat do góry nogami, ale i rozmaite zdarzenia na długiej ścieżce leczenia zmuszały do modyfikacji przyjętych planów – czy to medycznych, czy zupełnie prywatnych.
I tę drugą kwestię uważam za cudowną lekcję, którą dostałam od raka! 🤩