CZ.1 – 19. lipca
Nigdy nie twierdzę, że moje choroby onkologiczne wniosły coś dobrego w moje życie. Same w sobie – nie. Ale stworzyły całkiem nowe okoliczności, które udało mi się przekuć w coś dobrego.
Nigdy nie twierdzę, że moje choroby onkologiczne wniosły coś dobrego w moje życie. Same w sobie – nie. Ale stworzyły całkiem nowe okoliczności, które udało mi się przekuć w coś dobrego.
Dziś wzięłam udział w biegu Poland Business Run. Środki zebrane od biegaczy są przeznaczane na turnusy rehabilitacyjne dla osób po amputacjach, również po zabiegach mastektomii. 👌
Jestem jedną z beneficjentek. 🙋♀️ Czy miałam obowiązek wziąć udział w biegu? Nie. 🤷♀️ Zatem, dlaczego wzięłam?
Sama nie wiem, czy jestem bardziej ambitna czy leniwa. Chyba jestem wybuchową mieszanką tych dwóch cech. Każda z nich jest w pewien sposób wspaniała, a w pewien destrukcyjna.
Weźmy takie lenistwo – czy nie przyjemniej jest oglądać serial niż myć podłogi? Czy to nie milej zbierać kwiatki na łące niż porządkować dokumenty?