Na tym zdjęciu 👇 to ja – krótko przed pierwszą diagnozą onkologiczną. Młoda, beztroska, nieśmiertelna dziewczyna z blond włosami. 💃Chwilę potem straciłam i nieśmiertelność i włosy. 🤷 Najpierw na połowie głowy po radioterapii, potem na całej po chemii. Blond wylądował na podłodze, a moje życie wywróciło się do góry nogami. 🙃
Budzi się we mnie protest, gdy słyszę próby pocieszania osób chorujących na raka, że „to tylko włosy, zdrowie ważniejsze”. Oczywiście, że zdrowie ważniejsze, ale nie powinno się lekceważyć tego, jak traumatyczna jest to chwila, gdy własną czuprynę wyjmuje się całymi garściami, znajduje na poduszce czy goli maszynką na zero. To jest trudna chwila i nikt, kto tego nie doświadczył, nie jest chyba w stanie zrozumieć, jak bardzo. 🥺