JAK MĘŻCZYŹNI WIDZĄ KOLORY? 🎨

Dzisiaj Dzień Mężczyzn 🥳 i z tej okazji chciałabym napisać parę słów o nich i o tym, jak oni widzą kolory.

Ale stwierdziłam, że nie będę teoretyzować.

Mimo, że choroba krok po kroku próbowała odrzeć mnie z atrybutów kobiecości, to nadal jestem kobietą i mogę się tylko domyślać, co się dzieje w męskich głowach. 🤔

Postanowiłam zatem zapytać u źródła i oto, co powiedział Mężczyzna, który towarzyszy mi na co dzień 🦹‍♂️:

⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️

” 'Mężczyźni nie rozróżniają kolorów.’ Wstrętne oszustwo! 😤

Rozróżniamy – po prostu nie chce nam się ich nazywać w sposób bardziej skomplikowany, niż to konieczne.
I tak jest dobrze. ☝️
Mówimy 'czerwony’ zamiast 'pąsowy’, 'niebieski’ zamiast 'turkusowy’, ewentualnie 'bladozielony’ zamiast 'pistacjowy’.
Ale dzięki takiemu myśleniu mówimy także:
– będzie dobrze;
– kup obie;
– bardzo smaczne;
– ładne;
– zrób to;
– nie szkodzi.

Pozwólcie więc plaży być 🟡 żółtą, a niebu – 🔵 niebieskim.” 💁‍♂️

⬆️⬆️⬆️⬆️⬆️⬆️⬆️⬆️⬆️⬆️

Wszystko to prawda!

Przecież Panowie – czy chorujący, czy wspierający – równie mocno, co kobiety przeżywają trudne sytuacje. 🤷

Ale…

☑️ Potrafią myśleć konkretami!
☑️ Nie dają się wpędzić w „gdybanie”, „domniemanie” i wszelakie „kombinowanie”.
☑️ Pokazują, co jest faktem, a co tylko naszym lękiem.
☑️ Uczą, jak stawiać krok po kroku.
☑️ Dają przykład, jak cieszyć się żółtą plażą i niebieskim niebem.

Drodzy Mężczyźni!

Jesteście nam – kobietom bardzo potrzebni!

My tak łatwo potrafimy się wplątać w pajęczynę własnych myśli. Zupełnie niepotrzebnie. Póki mamy skrzydła, to latajmy! 😍

Wszystkiego dobrego Panowie! 🥳🥳🥳 


Panowie, dajcie znać, jak jest u Was z emocjami! A Wy, Panie, jak to widzicie?

Zapraszam do dyskusji pod postem: