Szczerze powiedziawszy mam nadzieję, że mój dzisiejszy wpis będzie miał rekordowo niskie statystyki oglądalności. Chciałabym, żeby jak najwięcej z Was było w tym świątecznym czasie w objęciach swoich Bliskich, a nie w objęciach internetu.
Zaplanowałam jednak publikację tego tekstu, bo pomyślałam o osobach, które będą w tym czasie w szpitalu. To post dla Was!
I macie do tego święte prawo.
![🧐](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/tdd/1/16/1f9d0.png)
![🦸](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/ta7/1/16/1f9b8.png)
![🦸♀️](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/t15/1/16/1f9b8_200d_2640.png)
Potrzeba zapewnienia Wam bezpieczeństwa znacznie przewyższa wszelkie potrzeby uraczenia Was uszkami i innymi karpiami.
Ktoś dziś przyszedł do szpitala, by się Wami zaopiekować, mimo, że w domu zostawił swoją własną rodzinę.
Nie czujcie się samotni i smutni. Czujcie się NAJWAŻNIEJSI.
![❤️](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/t6c/1/16/2764.png)
![❤️](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/t6c/1/16/2764.png)
![❤️](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/t6c/1/16/2764.png)
![🤗](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/tb7/1/16/1f917.png)
Dajcie znać, jak sobie radzicie na szpitalnych oddziałach – zapraszam do komentowania pod postem: https://www.facebook.com/koloroweraki/posts/300298348778523.