15.stycznia 2021 roku napisałam pierwszy post na tym blogu.
„Historia rudego kota” – od niej wszystko się zaczęło…
Wtedy jeszcze nie wiedziałam, czy…
…ktoś będzie chciał czytać moje wpisy (przeczytało je 745 086 osób) 🙆♀️
…uda mi się dotrzeć do kogoś spoza wąskiej grupy krewnych i znajomych królika (rekordowy post miał zasięg 563 320 osób) 😱
…dla kogoś będzie ważne to, co piszę (aktualnie blog ma 3266 osób obserwujących) 🤯
🧡 Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że będą artykuły, nagrania, nagroda…
🧡 Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że będę dla Was organizować konkursy…
🧡 Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że będzie ONKOBAZA…
🧡 Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że będzie Grupa Kolorowe raki…
🧡 Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że Kolorowe raki pojawią się na Instagramie…
Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to wszystko spotka się z taką Waszą życzliwością! 🧡🧡🧡
Rudy kot też nie wiedział. 😻
Tymczasem minął rok! 🥳
To wszystko piszę po to, żeby przede wszystkim podziękować Wam z całego serca za to, że jesteście tu ze mną. 💓
Ale też po to, by Was zainspirować.
Zachorowanie na raka to nie jest nic fajnego…. Ale jak to powiedziała mi niedawno Pewna Wspaniała Osoba – udało mi się, wbrew przysłowiu, z gówna ukręcić bat. 💪
Kręćcie i Wy ❗️ Bo z każdej, najpodlejszej nawet sytuacji, można wyciągnąć coś dobrego. 🥰
Ściskam Was mocno. Jestem dziś bardzo wzruszona.
Jak Wam idzie „kręcenie batów”? Dajcie znać pod postem:
https://www.facebook.com/koloroweraki/posts/314993850642306