Wakacje oficjalnie rozpoczęte. 🥳
To czas podróży i odpoczynku.
No ale o czym ja w ogóle mówię? Jak można o tym myśleć chorując na raka? 🙆♂️ Ano można. A nawet należy. ☝️ Wyjazd gdzieś na chwilę, oderwanie się od pewnie niełatwej codzienności, może być zbawienne dla całego procesu leczenia. Pozwala złapać oddech, naładować akumulatory i łatwiej przejść całą terapię.
Oczywiście należy zrobić to z głową.
Pozwólcie, że wypunktuję tu najważniejsze rzeczy, które, jak sądzę, pozwolą Wam spędzić urlop bez zbędnego stresu:
1️⃣ Spytaj swojego lekarza, czy nie widzi przeciwwskazań do wyjazdu do konkretnej lokalizacji i konkretnym środkiem transportu – czasami niewskazana może być zmiana klimatu czy lot samolotem lub zbyt długa podróż samochodem. Po uzyskaniu zgody, przejdź do dalszych punktów. ⬇️
Jeśli zgody nie uzyskasz, spróbuj plan nieco zmodyfikować, tak, aby zgoda była możliwa. Gdyby się okazało, że lekarz nie zgodzi się na podróż w żadnej postaci, odłóż te plany w czasie. Nie rezygnuj. Wpisz je do kalendarza na kolejny miesiąc czy rok. Pomyśl, jak na razie możesz podróżować i odpoczywać, bez opcji wyjazdu. To również jest możliwe i może być bardzo przyjemne 🥰 (tu odsyłam do mojego wpisu z 21.06.2021 pt. „Ściskając w ręku kamyk zielony”).
2️⃣ Przejrzyj grafik wszystkich wizyt lekarskich i badań. 📅 Upewnij się, że termin urlopu nie zbiegnie się z niczym ważnym lub z okresem, w którym prawdopodobnie będziesz czuć się gorzej (np. tuż po podaniu chemioterapii).
3️⃣ Sprawdź, czy masz odpowiedni zapas leków na ten czas. 💊 Jeśli nie, to zadbaj o to, by go uzupełnić. Pomyśl też o tych, których nie bierzesz na co dzień, ale warto mieć na wszelki wypadek przy różnych dolegliwościach. Przeczytaj, w jakich warunkach lekarstwa powinny być przechowywane. Przemyśl ich sposób transportu, aby np. nie były narażone na zbyt wysoką temperaturę.
4️⃣ Jeśli z góry wiesz, że będziesz potrzebować pomocy medycznej, bo np. trzeba będzie podać zastrzyk 💉, a nie jesteś w stanie tego zrobić samodzielnie – znajdź miejsce, gdzie na pewno będzie to możliwie. Zadzwoń wcześniej i upewnij się, czy nie będą wymagać jakiegoś dokumentu od lekarza prowadzącego.
5️⃣ Zadbaj o odpowiednie ubezpieczenie. To już kwestia bardzo indywidulana, musi być dostosowana i do stanu zdrowia i do miejsca, do którego się wybierasz. Przeczytaj dobrze 🧐 warunki dodatkowej polisy, jeśli się na nią zdecydujesz – a polecam się zdecydować, zwłaszcza przy podróżach zagranicznych. Jeśli wyjeżdżasz do jakiegoś europejskiego kraju, zabierz ze sobą kartę EKUZ.
6️⃣ Zabierz ze sobą kopie najważniejszych dokumentów dotyczących swojego stanu zdrowia. 📄 Podstawowe warto mieć w formie papierowej, resztę możesz zabrać na pendrive lub wrzucić do dokumentów w chmurze.
7️⃣ Nawet, jeśli nie przewidujesz konieczności kontaktu z lekarzem w trakcie wakacji, sprawdź, gdzie w okolicy twojego miejsca podróży jest najbliższa przychodnia, apteka, punkt pomocy świątecznej i szpital. 🏥 Zapisz sobie adresy i numery telefonów.
8️⃣ Zastanów się, czy nie przydadzą się środki na łagodzenie choroby lokomocyjnej. 🛳🚘 Nawet, jeśli dotychczas nie było tego problemu, to pamiętaj, że w trakcie leczenia onkologicznego lub po nim, możesz czuć się inaczej niż zwykle.
9️⃣ Pamiętaj o ochronie przeciwsłonecznej. Zabierz krem z wysokim filtrem, nakrycie głowy i ubrania, które pozwolą ci odpowiednio osłonić skórę. Spytaj lekarza prowadzącego o możliwość ekspozycji słonecznej na twoim etapie leczenia – zarówno w trakcie chemioterapii, jak i radioterapii będzie zapewne niewskazana. Nie oznacza to, że urlop trzeba spędzić w piwnicy bez okien. Wystarczy unikać wystawiania się na słońce w godzinach, kiedy ono najbardziej świeci ☀️ i zabezpieczyć się sposobami, które wymieniłam wyżej.
1️⃣0️⃣ Nie zapomnij o zabraniu telefonu ☎️ do swojego lekarza prowadzącego, gabinetu pielęgniarek czy koordynatora leczenia. Wiem, że nie wszyscy mają komfort posiadania numeru bezpośrednio do swojego onkologa, a na pewno macie jakiś kontakt do placówki, na który można zadzwonić w razie potrzeby.
1️⃣1️⃣ Spakuj swoje kolorowe walizki sensownie. Pomyśl o tym, gdzie i jak będziesz je samodzielnie transportować. Na pewno wygodniejsze będą te na kółkach. Nie narażaj się na dźwiganie ciężarów, 🏋️ jeśli jesteś świeżo po operacji czy po prostu osłabiona/-y.
Kochani, tyle sugestii z mojej strony. 💁♀️
Teraz chętnie przeczytam o Waszych doświadczeniach i radach. 🧐
📣 Zatem czas na KONKURS!
Napiszcie w komentarzach pod dzisiejszym postem na FB o Waszych doświadczeniach z podróżami w trakcie choroby onkologicznej. Zdjęcia mile widziane, choć nieobowiązkowe.
🎁🎁 Autorów dwóch najciekawszych wypowiedzi, nagrodzę zestawami wakacyjnymi. Każdy z nich składa się z czterech wspaniałych książek (📙 „Dziad. On silny, my silniejsi”, 📘 „Rakiety. Pięknem w raka”, 📗 „Trojanki. Dziesięć prywatnych rad dla początkujących w chemioterapii potrójnie ujemnego raka piersi”, 📕 „6. piętro to nie teatr. O naszej walce z nowotworem – z czym się zmagaliśmy i jak sobie poradziliśmy”) oraz kremu Pharmaceris ze specjalną ochroną przeciwsłoneczną SPF 100+. 👌
Na Wasze zgłoszenia czekam na FB do 04.lipca do godziny 22:00.
Regulamin konkursu znajdziecie TUTAJ.
Rozsiadam się teraz z wachlarzem i mrożoną kawą i czekam na Wasze zgłoszenia konkursowe. 🤗
Wszystkim – niezależnie, czy wezmą udział w moim konkursie, czy nie, życzę spokojnych, bezpiecznych wakacji! Uściski! 🥰