Tak się złożyło, że wylądowałam dziś w samo upalne południe na plaży. 🥵 Zazwyczaj unikam takich manewrów, ale dziś były szczególne okoliczności – kibicowałam zawodnikom Fundacji Rak’n’Roll w zawodach triathlonowych (tu miejsce na brawa dla nich! 👏).
Zatem zaopatrzona w krem z filtrem, czapkę i dużą ilość wody, znalazłam się na rozżarzonej słońcem plaży.
Siadłam sobie na piasku i usłyszałam rozmowę rodziców małego, ubranego w same kąpielówki chłopca:
🧔 No niech idzie do wody, woda jest gorąca!
👩🦰 Kremu nie mamy, nie jest niczym posmarowany.
🧔 Przez pół godziny nic mu się nie stanie.
Z całym swoim introwertyzmem i nieśmiałością, odwróciłam się, podałam pani swój krem z wysokim filtrem i poprosiłam, by posmarowała synka. Posmarowała. 💪
Błagam, nie róbcie sobie takich rzeczy. Ani tym bardziej swoim dzieciom. 🙈
Zachorowanie na raka często bywa loterią. Ale jednak są czynniki, na które mamy wpływ.
Serio, lepiej mieć białe nogi niż czerniaka.
Pamiętacie o profilaktyce raka skóry?
Dajcie znać w komentarzach pod dzisiejszym wpisem na blogu na FB!