Dziś moje media społecznościowe eksplodowały na różowo. 🎉
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że obracając się w tematyce okołoonkologicznej, mam wysyp informacji związanych z profilaktyką i świadomością raka piersi pewnie dużo większy niż ktoś, kto „w temacie nie siedzi”. Niemniej jednak impet, z którym różowy październik (miesiąc świadomości raka piersi) wystrzelił w tym roku, powalił mnie na łopatki. 🙆♂️
Czy to źle? 🤔
Ależ nie!
Bardzo się cieszę, że temat raka piersi coraz odważniej pojawia się w mediach. 🥰
🌸 Kolejne znane osoby opowiadają o osobistych doświadczeniach tej choroby.
🌸 Coraz więcej firm produkuje różowe wstążeczki w formie przypinek, zawieszek, bransoletek.
🌸 Rozmowy o raku piersi pojawiają się już dość powszechnie w telewizjach śniadaniowych, programach informacyjnych, artykułach gazet i na portalach internetowych.
🌸 Przez miasta i wioski przetaczają się masy ludzi biorących udział w marszach czy biegach związanych z działaniami promującymi profilaktykę.
🌸 Cały październik usłany jest okolicznościowymi wystawami, pokazami, konferencjami, warsztatami.
🌸 W cukierniach, drogeriach, księgarniach można kupić coraz więcej artykułów, z zakupu których płynie finansowe wsparcie dla fundacji pomagających chorym na raka piersi (tylko błagam, czytajcie uważnie te zasady wsparcia, bo niestety zdarza się, że motywy różowej wstążki mają wyłącznie znaczenie marketingowe, za którym nie idzie żadna realna pomoc!).
🌸 Można kupić kubek, kalendarz, czy koszulkę z motywem nawiązującym do zdrowia piersi.
I świetnie!
Akcje zwiększające świadomość raka piersi i oswajające jego leczenie są bardzo ważne i potrzebne. ☝️
Tylko proszę, nie zgub w tym różowym szaleństwie najważniejszej sprawy.
Co nią jest?
👉 To, kiedy ostatnio wykonałaś samobadanie piersi i kiedy byłaś na mammografii lub/i usg.
Najpiękniejsza przypinka ani dezodorant z motywem różowej wstążki nie będą mieć żadnego znaczenia, jeśli nie będziesz się regularnie badać.
Tak, Ty. 🫵
Daj znać w komentarzu pod dzisiejszym wpisem na blogu na FB, jak u Ciebie wygląda profilaktyka raka piersi. Pilnujesz terminów? Badasz się regularnie?