Tak, ostatnio znikłam. 😶🌫️
Potrzebowałam się schować i zebrać siły. Nie pojawiło się kilka wpisów według mojej zwyczajowej rozpiski.
Nie wydarzyło się nic niesłychanie strasznego, ale chyba w głowie zebrała mi się roczna kumulacja zmartwień, strachów i niepowodzeń na rozmaitych polach. 🤯
Nie chciałam udawać, że tryskam energią i humorem i pisać Wam o pięknych kolorach życia, kiedy chwilowo mnie samej one zblakły tak, że trudno było je dostrzec. 🧐 Nie odzywałam się zatem, bo zawsze staram się być szczerą wobec Was. A moje marudzenie chyba nikomu nie zrobiłoby dobrze. 🤐
Ale już z takiej „perspektywy narratora” chcę Wam o tym powiedzieć. ☝️
O tym, że mamy prawo czuć się czasem przytłoczeni, zmęczeni i bezradni.
Każdy człowiek ma. 🤷♀️
Dziś zjawiam się tu jednak znowu, 👋 w tej magicznej dacie, gdy wszystko wydaje się być czystą kartą, dawać nowe możliwości i miejsce na rozmaite postanowienia. Czytaj dalej KOLOROWE RAKI BEZBARWNE 👤