Być może niektórzy z Was śledzą prowadzony przeze mnie profil ONKOBAZA na Instagramie. Tak jak w zeszłym roku, tak i w tym podpowiadam tam propozycje prezentów świątecznych dla pacjentów onkologicznych. 💁♀️🎁
Ale jak to jest z tymi prezentami? 🤔
Co wypada dać osobie chorującej na nowotwór, a co nie? Z czego się ucieszy, a co wprowadzi ją w konsternację, a może nawet w przygnębienie?
Według mnie recepta na udane prezenty jest taka sama jak w każdych innych okolicznościach 🤷♀️ – należy upominek dopasować do potrzeb osoby obdarowywanej. I to w tych całych upominkach wydaje mi się najcenniejsze 💝 – zadanie sobie trudu, by poznać drugiego człowieka. Zbliżyć się, zrozumieć emocje, wysilić się, by znaleźć odpowiedni prezent.
Moje podpowiedzi są tylko inspiracjami. Bo nie ma uniwersalnej listy prezentów. Każdy pacjent ma prawo odmiennie zareagować na otrzymany upominek.
👉 Pozwólcie, że posłużę się analogią do obdarowania świeżo upieczonej mamy książką o macierzyństwie. Dla jednej kobiety to będzie wymarzony i wyjątkowy na ten czas prezent, pełen wskazówek i wsparcia. 😍 Dla drugiej może wywołać rozżalenie, że jest już postrzegana wyłącznie w roli matki i łzy tęsknoty za utraconą niezależnością. 😪
Podobnie może być z pacjentami onkologicznymi. Niektóre sugerowane przeze mnie prezenty są typowo „onko”, inne tylko subtelnie nawiązują do potrzeb osób chorych. To wszyscy zaangażowani w role Aniołków/Mikołajków/Gwiazdorów/Dzieciątek powinni zadecydować, co będzie najodpowiedniejsze. ☝️
Ważne jest jednak, by w przypadku wyboru opcji z prezentem zupełnie nie związanym z tematyką nowotworową 🧏♀️, nie popaść w inną niefortunną skrajność.
🤦♀️ Bo głupio sprezentować zestaw kosmetyków do układania włosów osobie, która właśnie zaczyna je tracić w wyniku terapii.
🤦♂️ Albo kupić voucher na skok na bungee komuś, kto tuż po świętach ma zaplanowaną operację.
Bądźcie uważni na potrzeby drugiego człowieka. Przewiążcie złotą wstążeczką prawdziwe marzenia osoby, którą chcecie obdarować. Największą ich wartością będzie trafność. 🫶
Dajcie znać w komentarzach pod dzisiejszym postem na blogu na FB, jakie są Wasze (pacjentów onkologicznych) wymarzone prezenty?