CZERWONA ODZNAKA 🛑

Pacjent onkologiczny często jest stawiany przez lekarzy przed wyborem metody leczenia. Sądzę, że to jeden z najbardziej obciążających psychicznie aspektów chorowania. 🤯

⚖️ Możemy dać lek A lub B, który pani woli?
⚖️ Wycinamy od razu „cały dół” czy tylko jajniki?
⚖️ Możemy zrobić operację oszczędzającą lub mastektomię, decyzja należy do pani.
⚖️ Możemy zrobić rekonstrukcję jednoczasową, ale musi się pani liczyć z tym, że przy radioterapii mogą być kłopoty.
⚖️ Zrobimy to badanie, ale musi się pani liczyć z tym, że ryzykuje pani odwołaniem operacji.
⚖️ Te naświetlania to mogą być większą dawką krócej lub mniejszą dłużej – co pani woli?
⚖️ Do którego lekarza panią zapisać?
⚖️ Chce pani iść do domu z drenami czy bez?
⚖️ To podajemy kroplówkę co trzy miesiące krócej czy co sześć dłużej?
⚖️ Kastracja chemiczna czy chirurgiczna?

⚖️ Usuwamy ciążę i leczymy szybko i skutecznie, czy ryzykujemy niestandardowe leczenie z równoległym prowadzeniem ciąży?

Człowiek, który dotychczas był nauczycielem / księgową / murarzem / architektem / kucharką / rolnikiem / krawcową / dyrektorem banku – nagle jest wzywany na najtrudniejszy egzamin z przedmiotu, o którym nie ma bladego pojęcia. 🤷‍♀️

Jak zdać taki egzamin? 🤔

Jak dostać czerwoną odznakę „WZOROWEGO UCZNIA”? 🤔

🅰️ Można zdać się na intuicję. Lub fart.

🅱️ Albo przejść przyspieszony kurs medycyny.

Nie wiem, która opcja jest lepsza. 🤷‍♀️

Przy pierwszym zachorowaniu wybrałam pierwszą, przy drugim – drugą. I chyba oba te wybory były dobre. 😉

🅰️ Za pierwszym razem trafiłam na wspaniałą Panią Doktor, która zdjęła mi z ramion dużo ciężaru, związanego z wyborami.

🅱️ Za drugim na cudowną Grupę Pacjencką, która pokierowała mnie do właściwych źródeł wiedzy. Przeszłam przyspieszony kurs onkologiczno-rehabilitacyjno-dietetyczno-psychologiczny i przynajmniej część decyzji podjęłam świadomie. Czy były dobre? Czas pokaże. Ale dały mi poczucie sprawczości, decyzyjności i choć częściowej odpowiedzialności za swój los.

Życzę Wam, abyście z dumą mogli odebrać swoje czerwone odznaki, niezależnie od tego, jaką wybierzecie taktykę przed wejściem na salę egzaminacyjną. ❤️

P.S. Dziś kończę wielomiesięczny kurs „Szkoły onkowolontariatu” i przede mną egzamin – nie żaden metaforyczny, tylko taki bardzo poważny test. Trzymajcie za mnie kciuki, bo powiem szczerze, że jestem nieco onieśmielona zakresem wiedzy, jaki obejmuje. 🙈

Dajcie znać, jak sobie radzicie z podejmowaniem trudnych decyzji w trakcie leczenia. Czekam na Wasze komentarze pod postem: https://www.facebook.com/koloroweraki/posts/354741106667580 .