ZŁOTY SŁONIK NA SZCZĘŚCIE 🐘

Trzymasz właśnie w ręce świeżo odebrany dokument z diagnozą choroby onkologicznej. 😶
 
Nie wierzysz.
Że to o Tobie.
Że to właśnie teraz.
Przecież…
 

👉 Właśnie wziąłeś kredyt na mieszkanie.
👉 Za tydzień wychodzisz za mąż.
👉 Został ci ostatni etap rekrutacji na wymarzoną posadę.
👉 W najbliższą niedzielę zjeżdża się do ciebie 40 osób na uroczystość rodzinną.
👉 Syn za kilka dni pisze maturę.
👉 Wreszcie zarezerwowaliście z mężem nocleg na wakacje.
👉 Właśnie dostałaś wisiorek ze złotym słonikiem na szczęście.
👉 Zaczynasz studia.
👉 Jutro odbierasz nowy samochód.
👉 Z piątek biegniesz w swoim pierwszym maratonie.
👉 Czekasz na narodziny wnuczki.
👉 Właśnie się zakochałaś.
 
Akurat teraz❓ Rak⁉️
 
Wiesz, ja swoją pierwszą diagnozę onkologiczną usłyszałam niemal równocześnie ze słowami „jest pani w ciąży”. Wydawać by się mogło, że nie było gorszego momentu na to, by dowiedzieć się o chorobie.
 
Dużo czasu mi zajęło, by zrozumieć, że nigdy nie było lepszego. 🤷
 
Nie było lepszego, bo każdy dzień naszego życia jest wartościowy. W każdym tworzymy plany, marzymy, kochamy, realizujemy się na wielu polach.
Nie ma dobrego czasu na chorowanie.
 
Ale każdy dzień jest dobry na cieszenie się życiem. 🥰 Te dni po usłyszeniu diagnozy onkologicznej też, choć jeśli dopiero odebrałaś/-eś wynik, to wydawać Ci się to może niemożliwe. 🫂 Uwierz mi, życie przed Tobą. Nie powiem Ci, ani jak długie, ani jak trudne. Trzymam kciuki za to, by mimo wszelkich przeciwności losu, było piękne i szczęśliwe.
Przecież masz wisiorek ze złotym słonikiem. 

Jeśli chcesz się podzielić tym, w jakich okolicznościach życiowych zastała Cię diagnoza onkologiczna, odezwij się w komentarzach pod dzisiejszym postem na blogu na FB.