POTAJEMNE PICIE CZERWONEJ ORANŻADY 🛑

Czym się różni życie onko-mamy od mamy zdrowej? 🤔

Tak naprawdę, to nie wiem, 🤷‍♀️ mogę się jedynie domyślać. Moje macierzyństwo od samego początku szło ramię w ramię z historią onkologiczną.

Bycie mamą chorującą na raka (niezależnie, czy z niemowlęciem na ręku, czy już z całkiem dorosłym potomstwem) na pewno wymaga sporego manewrowania. I na poziomie emocjonalnym i czysto praktycznym.

Czytaj dalej POTAJEMNE PICIE CZERWONEJ ORANŻADY 🛑

MOCNY KOLOR SZMINKI 💋

Zanim sama zachorowałam na raka, miałam bardzo mylne wyobrażenie na temat wielu spraw związanych z onkologią (między innymi dlatego z dużą wyrozumiałością patrzę na osoby, które dość nieporadnie poruszają się w tym temacie).

👉 Dziś posłużę się przykładem fundacji onkologicznych.

Kiedyś były to dla mnie organizacje, które pomagają zbierać pieniądze na leczenie ciężko chorych osób, którym wyczerpały się możliwości terapii na NFZ.

Kropka. 😶

No co ja poradzę, tak myślałam i już. 🤷‍♀️

Dzisiejszy wpis chciałam zadedykować wszystkim, którzy są na podobnym etapie, co ja kiedyś 👋 i napisać, czym stały się fundacje na mojej prywatnej onkologicznej drodze.

Czytaj dalej MOCNY KOLOR SZMINKI 💋

ŻÓŁTE POLE RZEPAKU 💛

To zdjęcie zamieściłam na swoim prywatnym profilu dwa lata temu, z podpisem „Jutro też wam ucieknę!”.

To był jeden z dni radioterapii, z początkowego jej okresu, kiedy jeszcze byłam w stanie sama kierować samochodem. Byłam potwornie zmęczona leczeniem, życiem od wizyty do wizyty i odcięciem od świata. Mix pikujących w górę wykresów zachorowań na covid, z jednoczesnym pikowaniem w dół mojej odporności sprawił, że czułam się jak więzień we własnym domu. 🙁

Czytaj dalej ŻÓŁTE POLE RZEPAKU 💛